Dzisiaj bardzo prosty handmejd. Jestem pewna, że poradziłybyście sobie
nawet bez zdjęć ;) Zainspirował mnie do niego mój wypad do
second handu i nowa zdobycz - marmurkowa katana :) Jestem w niej
zakochana po uszy!
Do zrobienia takiej kamizelki potrzebujemy: starą jeansową katanę
(znajdziesz ją z second handzie, w szafie brata, lub na strychu),
nożyczki do przecinania, nożyczki z ostrymi końcami lub szpikulec
krawiecki, ćwieki.
Odetnij
rękawy blisko linii szycia. Oczywiście, jeżeli chcesz tylko uświetnić
swoją katanę nie musisz tego robić, po prostu przejdź do następnej
fotki.
Teraz
należy zaplanować, gdzie w którym miejscu wbijesz ćwieki. Najlepiej
zaznaczyć to długopisem/ołówkiem. Warto posłużyć się linijką - pomoże to
wbijać ćwieki w prostej linii. (fot. 1) Następnie 'nakłuwamy' materiał,
by wbić ćwieki. (fot. 2).
Typowe ćwieki mają od spodu dwa 'różki', które wkładamy do dziurek zrobionych wcześniej.
Po wbiciu wszystkich ćwieków kamizelka GOTOWA!
\post skopiowałam z mojego poprzedniego bloga, powoli przenoszę wszystkie DIY\
I jeszcze piosenka, bo bez piosenki kazdy mój post wydaje się być nudnym :) Dzisiaj Augustana - Boston. Idealny głos, idealny teledysk, idealny tekst. Piosenkę znalazłam przez przypadek na YT i od razu trafiła do mojego serca. Słucham jej góra raz na tydzień, żeby zbyt szybko mi się nie znudziła :) Posłuchajcie, proooszę :)
"...Oh dear you look so lost, eyes are red and tears are shed,
This world you must've crossed..."
Animacja zrobiona jeszcze u Wanessy :)
Z góry przepraszam za mało składny tekst, ale mój dzień w szkole zaczął się dzisiaj o 6:30, a zakończył o 16:50. A teraz lecę szukać nauczyciela, który podjął by się nauczenia mnie matematyki rozszerzonej w nieco ponad rok :) Życzcie mi powodzenia :)
Pisała Natalka.
świetna kamizelka!
OdpowiedzUsuńJa bym marzyła o takiej, ale z jeszcze większa ilością ćwieków! : ))
OdpowiedzUsuńśliczna kamizelka ;) ! uwielbiam ubrania DIY i do tego jeszcze z ćwiekami <3
OdpowiedzUsuńteż muszę jakoś swoją upiększyć :p
OdpowiedzUsuńUwielbiam wasze przeróbki!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda. Uwielbiam wasze posty :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny zdolniacho! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
rewelacyjnie Ci to wyszło;0 i bardzo fajna animacja;)
OdpowiedzUsuńPodaj adres twojego starego bloga, prosimy <3
OdpowiedzUsuńPoprzedni blog prowadziłam anonimowo, to nie był typowy blog z DIY, pisałam tam różne rzeczy, dlatego nie chce podawac adresu, chyba rozumiesz :)
UsuńWszystkie posty DIY przeniosę tutaj. Wymagam tylko troszkę cierpliwości :)) Pozdrawiam cieplutko, Natalka.
Świetne pomysły widze w Twoim blogu, podobają mi się dlatego obserwuje :)
OdpowiedzUsuńw przyszłości na pewno użyję żelowych wkładek, dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuńa blog świetny, dodaję do obserwowanych i zachęcam do tego samego !:)
genialne handmade, kurka wygląda mega! :D i świetna animacja :)
OdpowiedzUsuńfajna animacja! :)
OdpowiedzUsuńSuper animacja!
OdpowiedzUsuńwow, świetnie Ci to wyszło! na oko kupowałaś ćwieki? czy są w jakimś opakowaniu?:)
OdpowiedzUsuńJa kupowałam za aukcji na allegro 6 ćwieków za złotówkę :)
Usuń